Od ostatniego wpisu minęło sporo czasu. Powracam z nowymi przepisami, nową inspiracją i chęcią do działania! Zacznę od podzielenia się przepisem na wege wersję tych pysznych smażonych pierożków. Oczywiście w oryginale surowe mięso w trakcie smażenia gotuje się i powstaje rosołek w środku pieroga, co jest swoistą atrakcją i nadaje mu specyficznego smaku. U mnie smak ten został przeniesiony przez zieloną soczewicę i kaszę bulgur ugotowanymi w bulionie warzywnym a smak podbity został przesmażoną wędzoną czerwoną papryką.
Co nam potrzeba:
- 1 szklanka zielonej soczewicy
- 1 saszetka kaszy bulgur
- 1 średnia cebula
- 3 ząbki czosnku
- 5 łyżek oliwy
- 1 łyżka papryki wędzonej słodkiej
- Olej do smażenia
Ciasto:
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1/3 szklanki wody
- 2 łyżki octu
- 3 łyżki oleju
Najpierw zagniatamy ciasto. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i energicznie wyrabiamy. Ciasto ma odchodzić od rąk i być sprężyste. Jeśli trzeba więcej mąki, śmiało dosyp. Jeśli wody, dolej odrobinę. Po wyrobieniu ciasto odstawiamy aby odpoczęło.
Ugotowaną w bulionie soczewicę zamieniamy w pastę przy pomocy blendera. Mieszamy z kaszą również ugotowaną w bulionie. Cebulę i czosnek drobno kroimy i na odrobinie oliwy podsmażamy. Na sam koniec dodajemy paprykę wędzoną i chwilę podsmażamy. Tak przygotowaną dodajemy do soczewicy. Dodajemy oliwę i mieszamy farsz w jednolitą masę.
Jeśli chodzi o kształt pierogów – ciasto podzieliłem na 4 części i rozwałkowałem na cienkie, lecz nie za cienkie placki. Zlepiałem ręcznie, byle wszystkie brzegi były dobrze zlepione. Tak przygotowane pierogi smażymy na dobrze rozgrzanym oleju na złoty kolor z każdej strony.
Ja zajadałem się nimi w towarzystwie sosu sweet chilli.
Smacznego 🙂