Jeden z wielu problemów życia codziennego to.. z czym zrobić kanapki 😀 Oczywiście, na pierwszą myśl przychodzą świeże warzywa + odrobina zieleniny, można dodać tofu… no i rzecz jasna i oczywista: różnego rodzaju pasty do smarowania pieczywa 🙂 W sklepach nie mamy dużego wyboru jeśli chodzi o wege odpowiedniki więc polecam robić je samemu 🙂
Do robienia past nadają się praktycznie wszystkie strączki – wybór mamy spory. Nie dość, że są świetnym źródłem białka, mikro i makroelementów, to są tanie. Dzisiaj proponuję pastę jak w tytule: z żółtego grochu, białej fasoli i koperku 🙂
Co nam potrzeba:
- 100 g żółtego grochu
- 2 garści białej fasoli
- garść posiekanego koperku
- 3-4 łyżki oleju – ewentualnie trochę więcej (ja dałem z pestek winogron)
- szczypta soli, pieprzu
- łyżeczka majeranku
Strączki moczymy w wodzie, najlepiej przez noc. Gotujemy razem do miękkości, w połowie wymieniając wodę. Pod sam koniec dodajemy szczyptę soli. Ugotowane odsączamy. Dodajemy koperek, majeranek, pieprz, sól i olej – blendujemy do gładkiej masy. Zostawić do ostygnięcia, lepiej przejdzie smakiem koperku 🙂 A potem tylko nakanapkę..
.. smacznego =)!